paź 24 2002

Nadeszedl i czas na dzien kolejny.


Komentarze: 0

Środa byla juz odpoczynkiem tygodnia. Nie poszedlem do szkoly , powod - rejestracja do woja (  o jezu ale sie ciesze no niemoze byc ).

Tak wiec rano udalem sie do urzedu. Smiac mi sie chcialo z dwoch ludkofffff co tam byli. Jeden wyobrazcie sobie przyszedl na rejestracje ze starszym ( hehe gosciu moiaj 18 no moze 19 lat i przyszedl ze starszym na rejestracje fajne jaja ) a drugi to po zarejestrowaniu sie usiadl na krzesle i zaczal czytac na danwj mu ksiazeczce pouczenie. Chyba jednak sie nie zorientowal ze po " owym przeczytaniu pouczenia " mogl isc do domu. On natomiast przeczytal i poszedl spowrotem do tego pokoju i tlumaczy tej kobiecie co go zapisywala ze on juz przeczytal i czeka co ma robic dalej. Hehe myslalem ze umre ze smiechu.

Po rejestracji wrocilem sie na troche do szkoly i obserwowalem sobie jak to moja klasa " meczy sie z lisciami przed szkola ". No ale nudno bylo wiec poszedlem do domciu.

Do godziny 16:00 gralem sobie na kompie i takie tam inne ciekawe rzeczy ( bez skojarzen ).Pozniej przyszedl do mne kumpel i razem wybralismy sie do szkoly na SKS. Jak sie potem okazalo nie bylo nas wielu , ale zabawa byla przednia.

Poznalem dwie nowe kumpele tego dnia Iwone i Justyne ( pozdrawiam serdecznie i czekam do nastepnej srody ). Niezle sie z nimi gralo , ale tez zmachalem sie jak cholera. Po zakonczeniu SKS-u wrocilem do domku i nie minelo 15 minut jak znowu wyszedlem na dwor i szwedalem sie najpierw sam a potem z qumplem i qumpela. Usmialem sie co niemiara, no ale wkoncu trzeba bylo isc do domciu zeby pozniej rozpoczac kolejny dzien..................................

aircarter : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz